Patron szkoły
JAN PAWEŁ II PATRONEM NASZEJ SZKOŁY
Decyzją rodziców, uczniów i nauczycieli Patronem naszej szkoły został Papież Jan Paweł II. Starania o nadanie szkole imienia rozpoczęła dyrektor Maria Kucia. Jak zwykle, w takim przypadku rozpoczęto od sondowania wśród dzieci oraz rodziców preferencji dotyczących kandydatów. W rozpisanej ankiecie zdecydowanie największe poparcie uzyskał Jan Paweł II.
Karol Wojtyła to człowiek, który ma niezwykle bogatą i barwną biografię. Był żywym, pogodnym, wesołym i utalentowanym dzieckiem. Dorastał w bardzo religijnej atmosferze. W Jego domu codziennie czytano Pismo Święte, a przed wejściem do domu wisiała kropielnica z wodą święconą. Należał do grona ministrantów, codziennie w drodze do szkoły wstępował do kościoła. Szczęśliwe dzieciństwo Karola przerwała śmierć mamy. Miał wtedy 9 lat. Tato chłopca, z natury milczący i surowy człowiek, był dla niego oparciem. Sam zajmował się domem, wychowywał Karola i „prowadził do Boga”. Często razem odmawiali różaniec. Młody Lolek, choć nie stronił od zabaw z rówieśnikami, postrzegany był jako człowiek o wyjątkowych cechach umysłu i charakteru. W Wadowicach, w mieście Jego lat dziecięcych, często widywano Go zatopionego w lekturze lub modlitwie. Obdarzony był także dobrymi warunkami aktorskimi, angażował się w przedsięwzięcia Krakowskiego Teatru Rapsodycznego, występując głównie w inscenizacjach wielkich dramatów romantycznych. Był zawsze radosny, spokojny i rozmodlony.
Ksiądz Wojtyła chętnie wybierał się w góry lub nad jeziora. Uprawiał turystykę pieszą, rowerową i kajakową. Zazwyczaj w tych wyprawach towarzyszyli mu studenci. Rozumiał ich problemy, potrafił dobrze doradzić, przyciągał do siebie swoją niezwykłą osobowością. To z myślą o nich napisał książkę „Miłość i odpowiedzialność”. Był bardzo skromnym, pracowitym i radosnym kapłanem.
Jednym z najważniejszych tematów refleksji i nauczania Karola Wojtyły jako kapłana, biskupa i papieża była rodzina. Jej wartość znał i cenił szczególnie. W rodzinie najbardziej kochał dzieci. Często brał je na ręce, przytulał, na czole kreślił znak krzyża lub całował z największą miłością. Napisał do dzieci list, w którym prosił o modlitwę, dobre życie i słuchanie słów Pana Jezusa. Często powtarzał, że dzieci są najbliżej Boga.
Kiedy się modlisz kochane dziecię,
To biały Anioł cieszy się z ciebie!
I dobrze tobie będzie na świecie,
Bo błogosławi cię Pan Bóg w niebie!
Ale gdyś krnąbrne, to łzy mu płyną,
Anioł się smuci i Pan Bóg smuci,
A już źle temu droga dziecino,
Kogo Aniołek Boży porzuci!
Więc bądź posłuszne przez dzionek cały,
By się nie smucił Aniołek biały.
Bełza / Anioł
Jan Paweł II, dziś nazywany Wielkim, zmienił oblicze tego świata swoją osobą, swoim słowem, podróżami i miłością do każdego człowieka. Był to Papież jakiego jeszcze w dziejach Kościoła nie było. Pochodził z naszego kraju, dlatego też Polska została szczególnie wyróżniona i wybrana przez Boga. Jan Paweł II to Papież Pokoju, Wielki Pielgrzym, teolog, przyjaciel dzieci i wszystkich ludzi, a także uosobienie skromności i pokory. Jednocześnie umiał wybaczać i prosić o przebaczenie, radować się i pokornie znosić cierpienie. Modlił się i uczył rozmodlenia, śpiewał i pochylał się nad chorymi, czytał i pisał książki. Jego modlitwa, myśli i miłość ogarniały cały świat. Dokonał wielu przemian w sercach i społecznościach ludzi na całej kuli ziemskiej.
Jednak Polska pozostała dla Papieża ukochanym krajem, za którym zawsze tęsknił. Górale z Zakopanego podczas jednej z pielgrzymek ofiarowali Papieżowi sosnę, która została posadzona w Ogrodzie Watykańskim ale mimo fachowej opieki uschła. Jan Paweł II napisał wtedy taki wiersz:
Gdzie winnice, gdzie wonne pomarańcze rosną,
Ty domowy mój prostaku, zakopiańska sosno.
Od matki i sióstr oderwana rodu.
Stoisz sieroto pośród cudzego ogrodu.
Jakże tu miłym jesteś gościem memu oku,
Bowiem oboje doświadczamy jednego wyroku.
I mnie także pielgrzymka wyniosła daleka,
I mnie w cudzej ziemi czas życia ucieka.
Czemuś, choć cię starania cudze otoczyły
Nie rozwinęłaś wzrostu, utraciłaś siły?
Masz tu wcześniej i słońce, i rosy wiośniane,
A przecież twe gałązki bledną pochylone.
Więdniesz. Usychasz smutna wśród kwitnącej płaszczyzny
I nie ma dla ciebie życia, bo nie ma Ojczyzny.
Drzewo wierne!
Nie zniesiesz wygnania, tęsknoty
Jeszcze trochę jesiennej i zimowej słoty a padniesz martwa!
Obca ziemia cię pogrzebie.
Drzewo moje.
Czy będę szczęśliwszy od ciebie?
2 kwietnia 2005 roku o godzinie 2137 Papież Jan Paweł II odszedł do Domu Ojca. Miał prawie 85 lat. Swój pontyfikat zakończył słowem: Amen. Został pochowany w podziemiach Bazyliki Świętego Piotra w tzw. Grotach Watykańskich.
Niech Jego nauka zawsze będzie dla nas drogowskazem życia, a On sam niech zawsze będzie w naszych myślach i modlitwach. Dlatego chcąc iść drogą prawdy, wiary i nauki tego Wielkiego Polaka- „nasza szkoła, chociaż mała, Papieża imię dla siebie wybrała”. Chcemy naśladować Patrona w nauce, modlitwie, dobrym zachowaniu i pomaganiu innym. Właśnie On mawiał, że dzieci i młodzież są Kościołem jutra. „Wy jesteście solą dla ziemi. Wy jesteście światłem świata”. Uczył nas jak żyć. Od nas teraz zależy, na ile potrafimy i zechcemy wykorzystać Jego mądrość.